Aleksandra Domańska: mikrohistorie i aktorska wrażliwość

Aleksandra Domańska to postać o wielu twarzach: aktorka, dokumentalistka, badaczka miejskich historii. Jej życie zawodowe rozpięte jest między sceną a pracą nad opowiadaniem zapomnianych ludzkich losów. W obu tych rolach konsekwentnie poszukuje autentyczności, czego dowodem są zarówno jej role w serialach, jak i projekty literacko-filmowe.

Aktorska droga Aleksandry Domańskiej

Urodzona w 1989 roku w Garwolinie, od dziecka marzyła o aktorstwie. Pierwsze kroki na scenie stawiała w lokalnych przedsięwzięciach teatralnych, by później ukończyć prestiżową warszawską Akademię Teatralną. Jeszcze w trakcie studiów zadebiutowała na ekranie, szybko zwracając uwagę krytyków naturalnym stylem gry. Przełomem okazała się rola Joanny Zarzyckiej w serialu O mnie się nie martw, gdzie przez sześć lat kreśliła portret kobiety balansującej między życiem zawodowym a rodzinnym. Tuż po tym przyszła główna rola w komedii romantycznej Podatek od miłości i tytułowa kreacja w Mecenas Porada, która przyniosła jej szeroką rozpoznawalność.

Zawodowe wybory i ich konsekwencje

Choć kariera Domańskiej rozwijała się dynamicznie, sama aktorka przyznaje, że niektóre decyzje (m.in. odmowa ról podczas opieki nad synem) wpłynęły na jej obecną sytuację zawodową. W szczerej rozmowie z Kubą Wojewódzkim mówiła otwarcie: „Zawodowo zapłaciłam za pewne wybory, ale nie żałuję – chroniłam w ten sposób swoją rodzinę”. W mediach pojawiły się spekulacje, że powodem braku angaży mogły być też sytuacje przekraczania granic na planach filmowych, o których wspominała na Instagramie. Mimo to podkreśla, że ma świadomość ryzyka i bierze odpowiedzialność za swoje ścieżki.

Aleksandra Domańska jako dokumentalistka miejskich opowieści

Równolegle z aktorstwem Domańska rozwijała pasję dokumentowania historii zapisanych w architekturze. Jej projekt Grzybowska 6/10. Lament, wydany przez Krytykę Polityczną, to połączenie reportażu, eseju i detektywistycznej rekonstrukcji. Autorka wydobywa z niepamięci losy mieszkańców przedwojennej kamienicy, śledząc ich życie przez pryzmat znalezionych listów, rachunków czy projektów budowlanych.

„Chciałam odzyskać głosy tych, których wojna pozbawiła nie tylko domu, ale też miejsca w zbiorowej pamięci” – mówi o książce, która stała się hołdem dla świata skazanego na zagładę. Podobny charakter miał jej wcześniejszy film Wilcza 11, odkrywający dzieje warszawskiej kamienicy poprzez losy jej lokatorów.

Od aktorstwa do mikrohistorii: wspólny mianownik

Choć na pozór aktorstwo i dokumentalistyka wydają się odległe, dla Domańskiej kluczem zawsze była empatia wobec bohaterów. W serialach nadaje swoim postaciom wewnętrzną głębię, unikając schematów, a w projektach literackich skupia się na detalach, które przywracają godność zwykłym ludziom. Jak zauważa krytyczka Katarzyna Szustow: „W jej pracy widać cechy wspólne: uważność na szczegół i szacunek dla czyjegoś doświadczenia”.

Projekty społeczne i głos w ważnych sprawach

Domańska włącza się również w debaty o prawach kobiet, czego przykładem był jej udział w dyskusji Aborcja i demokracja organizowanej przez Krytykę Polityczną. W mediach społecznościowych komentuje kwestie równościowe, często podkreślając, że wyzwania, z którymi mierzą się aktorki (np. łączenie rodzicielstwa z zawodem), są częścią szerszego problemu nierówności w kulturze.

Aleksandra Domańska dziś: między przeszłością a przyszłością

Obecnie artystka pracuje nad kolejnym projektem dokumentalnym – tym razem o kamienicy swoich dziadków w Chełmie. Jak zapowiada, będzie to opowieść o tożsamości uwikłanej w historię Polski. Wątek aktorski nie zostaje jednak porzucony: w 2025 roku można ją zobaczyć w epizodycznej roli w filmie Przepięknie.

„Nie dzielę już życia na scenę i pisanie – obie te przestrzenie uczą mnie słuchać świata” – podsumowuje. I właśnie to połączenie wrażliwości artystycznej z zaangażowaniem w opowiadanie historii czyni z Domańskiej jedną z ciekawszych postaci współczesnej kultury.