Adam Curlykale – życie, kontrowersje i decyzja o usunięciu genitaliów

Kim jest Adam Curlykale?

Adam Curlykale to postać, która wywołuje skrajne emocje. Urodzony w Poznaniu 34-letni influencer, terapeuta, barber i kosmetolog od lat dzieli się swoją drogą życiową w mediach społecznościowych. Jego profil na Instagramie obserwuje ponad 11 tysięcy osób, a każdy jego post staje się przedmiotem gorących dyskusji. Najwięcej emocji wzbudziła jednak jego decyzja o usunięciu genitaliów, którą podjął rok temu w Meksyku.

Adam nie stroni od kontrowersji – zarówno w życiu prywatnym, jak i w sieci. Jego wizerunek to połączenie głębokich tatuaży, mocnych manifestów i otwartości na tematy związane z płcią i seksualnością. To właśnie te kwestie uczyniły z niego jedną z najbardziej rozpoznawalnych osób w polskim środowisku osób niebinarnych.

Zabieg usunięcia genitaliów – dlaczego Adam Curlykale podjął tę decyzję?

W 2022 roku Adam Curlykale poddał się radykalnej operacji usunięcia genitaliów. Jak sam tłumaczył, nie identyfikuje się ani jako mężczyzna, ani jako kobieta. Należy do grupy osób określanych jako „Nullo” – tych, którzy decydują się na usunięcie zewnętrznych narządów płciowych, aby uwolnić się od przypisanej płci.

„Nie każdy jest przypisany do określonej płci. Są osoby binarne i niebinarne. Ja zaliczam się do tych drugich” – wyjaśniał w wywiadzie dla Wirtualnej Polski. Podkreślał, że jego decyzja nie wynika z braku odczuwania przyjemności seksualnej, ale z potrzeby uwolnienia się od ograniczeń narzucanych przez społeczeństwo.

Niestety, zabieg nie przebiegł bezproblemowo. Adam zmagał się z poważnymi komplikacjami zdrowotnymi, w tym z ciągłym krwawieniem, problemami z oddawaniem moczu i koniecznością używania cewnika. „Długa podróż powrotna i ogólne osłabienie po operacji zaowocowało poważnymi komplikacjami” – opisywał na stronie zbiórki.

Najnowsza kontrowersja – nagie zdjęcia Adama Curlykale

Kilka dni temu Adam Curlykale ponownie wzbudził dyskusję, publikując na Instagramie zdjęcie, na którym prezentuje swoje krocze po operacji. Na fotografii stoi nago, w kajdankach, ze skórzanym pejczem w ustach, a podpis brzmi: „Nic o mnie, beze mnie!”.

To nie pierwszy raz, gdy celebryta szokuje swoimi fotografiami. Dwa tygodnie wcześniej opublikował inne zdjęcie, na którym zasłaniał dłońmi miejsca intymne. Tym razem jednak poszedł o krok dalej, pokazując efekty zabiegu. Internauci zareagowali mieszanymi emocjami – jedni wyrażali wsparcie, inni krytykowali go za „szukanie tanich sensacji”.

Życie prywatne Adama Curlykale – choroby, tatuaże i walka z depresją

Historia Adama Curlykale to nie tylko opowieść o kontrowersyjnych wyborach. To również historia człowieka, który przez lata zmagał się z poważnymi problemami zdrowotnymi: nowotworem jelita grubego, atopowym zapaleniem skóry i depresją.

W wieku 21 lat zaczął pokrywać swoje ciało tatuażami, które dziś zajmują 90% jego skóry. Jak sam przyznaje, był to sposób na walkę z brakiem akceptacji własnego wyglądu. Jego problemy psychiczne były na tyle poważne, że doprowadziły nawet do próby samobójczej.

Dziś Adam mieszka w Londynie, prowadzi terapię dla osób zmagających się z podobnymi trudnościami i otwarcie mówi o swojej niebinarności.

Adam Curlykale jako osoba niebinarna – co to oznacza?

W świecie, gdzie płeć często postrzegana jest w kategoriach czarno-białych, Adam Curlykale otwarcie mówi o swojej identyfikacji jako osoba niebinarna. „To nie są klarowne przesłanki, że skoro urodziłem się w ciele mężczyzny, to nim jestem” – tłumaczy.

Choć podkreśla, że jest biseksualny, to przyznaje, że bardziej pociągają go mężczyźni. „O wiele ważniejsza jest dla mnie więź i bliskość niż fizyczne aspekty związane z seksem” – dodaje. Jego podejście do relacji intymnych również budzi zainteresowanie. „Będę miał orgazmy stymulowane m.in. przez prostatę. Przyjemność można osiągnąć na różne sposoby” – przekonuje.

Reakcje internautów – wsparcie czy hejt?

W sieci Adam Curlykale jest postacią, która dzieli. Jedni widzą w nim odważną osobę, która łamie tabu, walcząc o prawo do autentyczności. Inni krytykują go za „wymyślanie problemów” i uważają, że jego działania to jedynie prowokacja.

Kiedy na portalu zbiórkowym prosił o pomoc finansową na leczenie powikłań pooperacyjnych, część internautów składała hojne datki, inni zaś pisali: „Sam się prosiłeś”. Tak czy inaczej, jego historia pokazuje, jak trudno jest żyć poza sztywnymi normami społecznymi.

Co dalej z Adamem Curlykale?

Pomimo trudności zdrowotnych Adam Curlykale nie żałuje swojej decyzji i zapowiada, że będzie nadal dzielił się swoją historią. Jego profil na Instagramie pełen jest mocnych fotografii, osobistych przemyśleń i manifestów.

Czy jego działania zmienią społeczne postrzeganie osób niebinarnych? Tego nie wiadomo. Pewne jest jednak, że poprzez swoje radykalne wybory zmusza ludzi do refleksji nad tym, czym naprawdę jest tożsamość płciowa.

Adam Curlykale pozostaje jedną z najbardziej intrygujących postaci polskiego internetu – dla jednych wzorem odwagi, dla innych symbolem ekstremalnych decyzji. Jego historia jednak udowadnia, że walka o prawo do bycia sobą nigdy nie jest prosta.