Justyna Steczkowska to nie tylko ikona polskiej sceny muzycznej, ale także szczęśliwa mama trójki dzieci. Wokalistka, która w 2025 roku po raz drugi będzie reprezentować Polskę na Eurowizji, zawsze podkreśla, że jej największą dumą są synowie – Leon i Stanisław – oraz córka Helena. Jak dziś wyglądają pociechy artystki i czym się zajmują?
Leon Myszkowski – DJ i producent muzyczny, który podbija show-biznes
Najstarszy syn Justyny Steczkowskiej, Leon Myszkowski, przyszedł na świat 1 września 2000 roku. Od najmłodszych lat wykazywał artystyczne zainteresowania, zaczynając od pasji kulinarnych. Prowadził nawet bloga i kanał na YouTube, gdzie dzielił się przepisami. Z czasem jego miłość do muzyki wzięła górę.
Dziś Leon jest znanym DJ-em i producentem muzycznym. W 2022 roku wspólnie z mamą nagrał utwór „Now”, który zaprezentowali podczas Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Młody artysta ma też własną agencję koncertową i regularnie pojawia się na imprezach muzycznych. W mediach często mówi się o jego związku z Ksenią Ngo, z którą regularnie bywa na czerwonych dywanach.
Stanisław Myszkowski – młodszy brat z pasją do gotowania
Stanisław, urodzony w 2005 roku, to kolejne dziecko Justyny Steczkowskiej i Macieja Myszkowskiego. W przeciwieństwie do starszego brata, nie ciągnie go do świata show-biznesu, choć razem z Leonem brali udział w programach telewizyjnych, takich jak „Nasi w mundurach” czy „Gogglebox. Przed telewizorem”.
Staś ma inne marzenia – chce zostać kucharzem. Justyna w wywiadach przyznaje, że to on i jej mąż rządzą w kuchni, eksperymentując z nowymi przepisami. Choć unika mediów, czasem można go zobaczyć na zdjęciach, które piosenkarka udostępnia w social mediach.
Helena Myszkowska – najmłodsza gwiazda w rodzinie
Najmłodsza córka Justyny, Helenka, urodziła się w 2013 roku. Jej przyjście na świat było wyjątkowe – Steczkowska zdecydowała się na poród lotosowy. Rodzice dbają o jej prywatność, ale wiadomo, że dziewczynka ma artystyczną duszę. Interesuje się akrobatyką, a w 2023 roku przystąpiła do Pierwszej Komunii Świętej.
Media często zwracają uwagę na uderzające podobieństwo Heleny do Justyny. Choć na razie trudno powiedzieć, czy pójdzie w ślady mamy, jedno jest pewne – ma wsparcie rodziców w każdym wyborze.
Rodzinna sielanka – Justyna Steczkowska i jej mieszkania dla dzieci
Kilka lat temu wyszło na jaw, że Justyna Steczkowska kupiła każdemu z dzieci mieszkanie. W rozmowach z mediami tłumaczyła, że w młodości sama musiała martwić się o swój dach nad głową i nie chce, by jej pociechy przeżywały podobne trudności. „Mogą to spieniężyć, jeśli zechcą” – dodała w jednym z wywiadów.
To pokazuje, jak bardzo troszczy się o przyszłość rodziny. Mimo że sama ma napięty grafik związany z karierą, zawsze podkreśla, że dzieci są dla niej najważniejsze.
Justyna Steczkowska o macierzyństwie – „Hart ducha nie zawsze był potrzebny”
W jednym z wywiadów artystka przyznała, że jej start w dorosłość był trudny, ale doświadczenia te ukształtowały ją jako matkę. Dziś stara się zapewnić dzieciom stabilność i możliwość rozwoju. „Nie chcę, żeby musiały walczyć tak jak ja” – mówiła.
Choć sama poświęciła wiele, by osiągnąć sukces, cieszy się, że jej synowie i córka mogą realizować swoje pasje bez obaw o finanse.
Steczkowska i jej dzieci – częste wspólne występy
Leon niejednokrotnie pojawiał się na scenie razem z mamą, np. podczas koncertów czy programu „Milionerzy”. Stanisław i Helena rzadziej pokazują się publicznie, ale Justyna chętnie dzieli się ich osiągnięciami w mediach społecznościowych.
Wokalistka przyznaje, że nie naciska na dzieci, by szły w jej ślady, ale jeśli wybiorą artystyczną drogę, będzie je wspierać. „Najważniejsze, by były szczęśliwe” – podsumowuje.
Dzieci Justyny Steczkowskiej – czy zaskoczą nas w przyszłości?
Dziś Leon rozwija karierę muzyczną, Stanisław skupia się na gotowaniu, a Helenka dopiero odkrywa swoje pasje. Jedno jest pewne – mają wsparcie mamy, która pomaga im spełniać marzenia.
Justyna Steczkowska udowadnia, że łączenie kariery z wychowywaniem dzieci jest możliwe. Jej pociechy dorastają w miłości i z mnóstwem możliwości – a to najlepszy prezent, jaki mogła im dać.