Bartłomiej Frykowski, znany operator filmowy i syn zamordowanego producenta Wojciecha Frykowskiego, zginął w tajemniczych okolicznościach w 1999 roku. Jego śmierć do dziś budzi kontrowersje, a śledztwo w tej sprawie zostało umorzone, mimo wielu niewyjaśnionych wątpliwości.
Dworek Karoliny Wajdy – miejsce ostatnich chwil Frykowskiego
Wieczorem 7 czerwca 1999 roku w zabytkowym dworku w Głuchach, należącym do Karoliny Wajdy, doszło do zdarzenia, które odbiło się szerokim echem w polskich mediach. W posiadłości przebywali wówczas Bartłomiej Frykowski i jej przyjaciółka, Katarzyna Z. Wajda wróciła do domu po zakupach, a filmowiec miał być w stanie nietrzeźwym. Według relacji kobiet, nagle wyciągnął nóż i wypowiedział zagadkowe słowa: „Ja ci pokażę mój świat, którego ty nie widzisz”, po czym wbił sobie ponad 30-centymetrowe ostrze w brzuch.
Chociaż kobiety natychmiast wezwały pogotowie i policję, ich zachowanie wzbudziło podejrzenia. Nie wpuściły funkcjonariuszy do środka przed przyjazdem karetki, a potem częściowo posprzątały kuchnię, w tym sam nóż, co utrudniło zebranie dowodów.
Śledztwo i kontrowersje – samobójstwo czy niewyjaśniona zbrodnia?
Prokuratura uznała śmierć Frykowskiego za samobójstwo, jednak wiele okoliczności temu przeczyło. Sekcja zwłok wykazała 0,6 promila alkoholu we krwi, ale nie znaleziono śladów walki ani ingerencji osób trzecich. Jedynym zagadkowym dowodem był częściowy odcisk palca na nożu, który należał do policjanta, a nie do obecnych w dworku osób. Rodzina filmowca nie uwierzyła w oficjalną wersję. Matka, Ewa Morelle, i synowa Monika wielokrotnie domagały się wznowienia śledztwa, wskazując na nielogiczne zachowania świadków.
Romans z Karoliną Wajdą – niepotwierdzona relacja
W środowisku filmowym krążyły plotki o romansie Bartłomieja Frykowskiego z Karoliną Wajdą. Podobno mężczyzna często przebywał w jej dworku, szukając ucieczki od problemów małżeńskich. Sam filmowiec miał być wówczas u szczytu kariery – współpracował przy produkcji takich filmów jak „Pan Tadeusz” czy „Ogniem i mieczem” i planował wyjazd do USA. Wajda jednak zawsze zaprzeczała, jakoby łączyła ich bliższa relacja, twierdząc, że był tylko przyjacielem, który uczył się u niej jeździectwa.
Ojciec ofiarą sekty Mansona – rodzinna trauma Frykowskich
Śmierć Bartłomieja Frykowskiego nie była pierwszą tragedią w jego rodzinie. W 1969 roku jego ojciec, Wojciech Frykowski, został zamordowany w willi Romana Polańskiego przez członków sekty Charlesa Mansona. Mordercy zabili również Sharon Tate, będącą w ciąży, oraz kilkoro innych osób. Bartłomiej miał podobno obsesję na punkcie tej zbrodni – woził ze sobą zdjęcia z miejsca zbrodni, a nawet niebezpiecznie bawił się nożami, co opowiadali jego znajomi.
Córka Frykowskiego – życie w cieniu rodzinnej tragedii
Maja Frykowska, córka Bartłomieja, stała się znana w Polsce dzięki udziałowi w reality show „Big Brother”. W wywiadach opowiadała o trudnych relacjach z ojcem i związanym z tym bólem. Wspominała, że marzyła, by właśnie on poprowadził ją do ołtarza, co nigdy nie miało miejsca. Zaprzeczała również, jakoby los rodziny Frykowskich był naznaczony jakąś klątwą, nazywając tę teorię „bujdą”.
Dworek w Głuchach – od Norwida do niesławnej tragedii
Dworek w Głuchach, w którym zginął Bartłomiej Frykowski, ma bogatą historię – urodził się tam poeta Cyprian Kamil Norwid. W 1964 roku posiadłość kupił Andrzej Wajda, a później odziedziczyła ją Karolina. Obecnie miejsce to kojarzy się głównie z tragiczną śmiercią operatora, a nie z artystyczną przeszłością.
Niewyjaśnione wątpliwości – dlaczego sprawa pozostaje tajemnicą?
Mimo upływu lat wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi. Dlaczego kobiety sprzątały miejsce zdarzenia? Komu zależało na zatarcia śladów? Czy odciski na nożu były dziełem przypadku? Choć śledztwo zamknięto, rodzina i bliscy wciąż wątpią w wersję o samobójstwie. Tragedia Bartłomieja Frykowskiego na zawsze pozostała jednym z najbardziej zagadkowych wydarzeń w polskim świecie filmu.